Temat testerów potrafi wywołać niemałe zamieszanie, szczególnie wśród miłośników zapachów, którzy pragną cieszyć się swoimi ulubionymi perfumami, ale szukają oszczędniejszych opcji. Testery perfum są coraz częściej dostępne na rynku, ale wokół nich krąży wiele mitów. Czy to prawdziwa okazja, czy może haczyk? Postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości i przeanalizować, czy warto inwestować w testery. Dowiedz się, jakie różnice – o ile w ogóle – występują między nimi a pełnowymiarowymi flakonami.
Tester perfum – co to jest? Podstawowe informacje
Tester to nic innego jak wersja zapachu stworzona przez producenta głównie w celu udostępnienia go w perfumeriach do testowania przez klientów. To produkt przeznaczony do spryskania nadgarstków, szyi czy ubrań, aby każdy mógł przekonać się na własnej skórze, jak dany zapach będzie się rozwijał. Testery często można zobaczyć na półkach w drogeriach, ale coraz częściej są również dostępne w sklepach internetowych.
Od pełnowymiarowej wersji tester różni się przede wszystkim flakonem. Zazwyczaj nie ma ozdobnego korka, a opakowanie jest uproszczone, najczęściej białe lub brązowe, bez grafik i logo marki. To całkowicie zrozumiałe – nie chodzi tu przecież o efekt wizualny, a o sam zapach.
Czym się różni tester perfum od oryginału?
O opakowaniu już wspominaliśmy, a co ze środkiem? Czy tester perfum różni się od oryginału pod względem zapachu? W większości przypadków absolutnie nie! Zapach w testerze jest dokładnie taki sam, jak w pełnowartościowym produkcie. Te same nuty, ta sama projekcja, ta sama trwałość. Dlaczego? Bo tester to po prostu inna forma prezentacji tego samego zapachu, którego celem jest zachęcenie klientów do zakupu pełnowymiarowego flakonu.
Warto jednak wspomnieć o jednej rzeczy, która bywa tematem do dyskusji – czasem mówi się, że testery są bardziej intensywne. To prawda, że niektórzy producenci mogą delikatnie wzmacniać koncentrację zapachu w testerach, aby ten zrobił na kliencie większe wrażenie podczas testowania. Różnice te są jednak marginalne i zwykle nie odczujesz ich w codziennym użytkowaniu.
W testerach dostajesz to samo, co w oryginale, tylko w prostszej formie. Dlatego, jeśli nie zależy Ci na ozdobnym flakonie i pakowaniu, tester może być doskonałą alternatywą.
Testery perfum – czy warto się na nie zdecydować?
Myślisz o tym, czy w ogóle opłaca się kupować testery perfum? To zależy, czego szukasz. Jeśli jesteś osobą, która ceni sobie ekskluzywne opakowania, które pięknie wyglądają na półce, pełnowymiarowe flakony będą bardziej w Twoim guście. Natomiast jeśli najważniejszy dla Ciebie jest sam zapach, a nie to, jak wygląda, testery mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.
Testery są zazwyczaj dostępne w znacznie niższej cenie niż pełnowymiarowe flakony. Wynika to z oszczędności na opakowaniu – płacisz tylko za zapach, a nie za luksusowe opakowanie i marketing. Jeśli masz swój ulubiony zapach i wiesz, że flakon nie musi wyglądać imponująco, by cieszyć zmysły – tester to doskonałe rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Nie ma tu żadnych haczyków – dostajesz ten sam zapach, tę samą trwałość i intensywność, ale w prostszym, nieco mniej efektownym opakowaniu. Testery mogą być więc dobrą opcją dla osób, które nie chcą wydawać fortuny na perfumy, ale chcą cieszyć się najwyższej jakości zapachem.
Testery perfum – czy warto zwrócić na nie uwagę?
Niektóre osoby mogą unikać kupowania testerów, obawiając się, że coś może być z nimi „nie tak”. Tymczasem to produkty w pełni loryginalne, wypuszczane przez samych producentów. Czy opłaca się kupować testery perfum? Jak najbardziej, jeśli nie zależy Ci na opakowaniu, a chcesz zaoszczędzić. Możesz również wypróbować je jako „próbkę” zapachu, zanim zdecydujesz się na pełną wersję – to świetny sposób na poznanie nowego zapachu bez ryzyka, że kupisz perfumy, które w ogóle Ci nie odpowiadają.
Uwielbiasz poznawać nowe ciekawostki o zapachach? Przeczytaj nasz wpis o perfumach z ogonem.
Poznaj perfumy unisex od Loris!
